Obie jesteśmy namiętnymi poszukiwaczkami doniczek i osłonek. Muszą być oryginalne, mieć fajny kolor, jakiś twist, który sprawi, że będą idealną oprawą dla rośliny. No i obowiązkowo muszą pasować do wnętrza, do całej kompozycji na parapecie. Sprawa nie jest prosta, bo albo piękne doniczki/ osłonki są megadrogie, albo jak cieszą oko i są w dostępnej cenie, to wtedy okazują malutkie. Za malutkie na naszą hodowlę.
Więc bierzemy sprawy w swoje ręce i pędzle! Już nie pierwszy raz – więcej doniczkowych tutoriali znajdziecie tutaj 😉
Potrzebujesz:
- doniczka / osłonka
- farby (akrylowa, kredowa)
- pędzle
- podkładka do mieszania kolorów
- papier zabezpieczający powierzchnię
1
2
Mamy do dyspozycji dwa kolory, ale odcieni możemy mieć mnóstwo – wystarczy mieszać dwa kolory w różnych proporcjach: raz więcej jasnego, a następnym razem więcej ciemnego. Tu przydaje się wspomniana podkładka w roli palety mistrza 😀
3
Jak przeschnie pierwsza warstwa, malujemy kolejny pas koloru. Zdecydowałyśmy się na takie nierówne fale.
4
Na koniec zostawiłyśmy sobie najciemniejszą barwę. No jakoś nie możemy uwolnić się od tego ombre 😉
5
Gotowe!