Zbierałyśmy się do tego tutorialu już dłuższy czas i jak się potem okazało to kumulowanie gotowości do rozpoczęcia projektu jest najdłuższym etapem 😀 Nasze rolety parę lat temu zalał deszcz, który dostał się przez niedomknięte okna i powstały na dole nieestetyczne zacieki. Rolety nie były na tyle zniszczone, żeby je od razu wyrzucać, poza tym wymiana rolet na duże okna to nie są wcale tanie rzeczy, więc warto jeszcze z nimi pokombinować 😉
Najprostszą rzeczą, którą można tutaj zrobić to zakrycie plam kolejną plamą tyle, że w pasującym do wnętrza, kolorze. Zdecydowałyśmy się na ombre dlatego, że to duże okna i wyrazisty, zagmatwany wzór na dużej płaszczyźnie mocno zdominuje całe wnętrze. Chyba, że właśnie na tym Wam zależy. W takim wypadku obie zgodnie podkreślamy dopasujcie po prostu wzór do swoich upodobań i całego wnętrza!
Jako, że nasz wzór nie był skomplikowany, nie robiłyśmy projektu, ale jeżeli planujecie np. reprodukcję Rembranta (no tak duża powierzchnia aż się prosi, żeby potraktować ją jak obraz!) zróbcie projekt. Wystarczy zrobić zdjęcie telefonem rolety, a najlepiej całej ściany z tym oknem i poedytować w najprostszym programie do rysowania (np. paint) albo wydrukować w kilku egzemplarzach i pokombinować z kredkami lub farbami. Łatwiej będzie uniknąć błędów, które mogą skazać nas na patrzenie na coś co nas irytuje lub w końcu wywalenie całej rolety.
Potrzebujesz:
- rolety
- woda
- farby akrylowe
- pędzle różnej grubości
- podkładka do mieszania farb
- stare gazety, papier pakowy
1
Zaczynamy! Rozkładamy roletę na podkładce (np. gazety, żeby nie zniszczyć farbą podłogi). Zwróćcie szczególną uwagę na stronę, którą będziecie malować, żeby po zamontowaniu ponownie rolety nie okazało się, że wisi wzorem do szyby. My zdecydowałyśmy się na proste cieniowanie koloru z jednej gamy barwnej, malując od dołu czystą farbą, bez domieszek.
2
Stopniowo, idąc do góry, dodajemy inny odcień zieleni plus troszkę białej farby. Robimy to na podkładce. Żeby brzegi kolejnych odcieni koloru miękko przechodziły jeden w drugi, rozcieramy je pędzlem namoczonym w wodzie. Zobaczcie jak pięknie tu wychyla się zza warstw farby nasz zaciek! Trzeba mu przyznać, że umiejętnie się dopasował do wzoru!
3
Na samą górę motywu kładziemy nieco samej białej farby, żeby kolor stopił się z bielą rolety.
4
Miałyśmy druga roletę do pomalowania. Żeby wnętrze wyglądało spójnie, zrobiłyśmy ten sam wzór – ombre, ale w nieco innym odcieniu z dodatkiem turkusu.
5
Gotowe! Zostaje tylko powiesić znowu roletę na okno!
