Saszetki zapachowe

Wiecie jak ochronić swoje wełniane skarby w szafie przed inwazją moli? Sposób stary jak świat! Wykorzystać naturalne środki zapachowe! Zostało nam jeszcze sporo lawendy z ogródka (Można ją pić jako herbatę, albo wykorzystać w domowym spa), którą trzeba jakoś kreatywnie wykorzystać. Przyszły nam z pomocą sposoby naszych prababć, bo nie ma co wyważać drzwi, jeśli stare patenty się sprawdzają. Zatem zabieramy się za szycie saszetek zapachowych, które powkładałyśmy między ubrania, do szaf i nawet do auta (ale nie cierpimy tych sztucznych wunderbaumów!). Oczywiście tkanina do ich stworzenia też pochodzi z odzysku 😉

Potrzebujesz:

  • suszona lawenda
  • tkanina (u nas ze starej koszuli)
  • mulina albo zwykła nić
  • igła
  • nożyczki
  • papier
Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

1

Ze złożonego materiału wycinamy kwadrat mniej-więcej o wymiarach 10 x 10 cm.

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

2

Zszywamy brzegi ściegiem za igłą i zostawiamy mały otwór do wsypania suszu.

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

3

Przewijamy woreczek na prawą stronę.

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

4

Przez pozostawiony otwór wkładamy tutkę ze zwiniętego papieru i przez taki “lejek” wsypujemy lawendę.

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

5

Zaszywamy dziurkę. I tu możemy w zasadzie skończyć tutorial, ale…

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

6

… robimy jeszcze ozdobną stebnówkę przeszywając fastrygą około pół centymetra od brzegu.

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe

7

Gotowe!

Żyj pięknie - Saszetki zapachowe
Żyj pięknie - Saszetki zapachowe