Natka pietruszki jest świetna, choć to skojarzenie raczej z kuchni niż z domowego spa.
Jest bogata w witaminę C, żelazo i inne wspaniałe składniki odżywcze. Podobno, jeśli nie mamy gumy do żucia pod ręką, pogryzienie kilku listków odświeża oddech, a do tego ma właściwości regenerujące i wybielające. No nic tylko zajadać niemalże garściami!
Skoro jest dobra do jedzenia, to skóra też powinna być za nią wdzięczna! Idąc tym tokiem myślenia postanowiłyśmy wypróbować ją jako kosmetyk i przygotowałyśmy wodę pietruszkową. Taki tonik pomaga usunąć drobne przebarwienia i delikatnie rozjaśnia skórę. Tonik pietruszkowy skutecznie likwiduje opuchliznę, a także odświeża twarz. Dzięki obecności żelaza wzmacnia naczynia krwionośne, więc może wspomóc pielęgnację zapobiegającą powstawaniu pajączków i pękaniu naczynek krwionośnych. Domowy wyciąg z natki pietruszki ma także działanie nawilżające, które podkręciłyśmy jeszcze dodatkiem miodu. Miód również doskonale nawilża i koi podrażnienia skóry. Jest często wykorzystywany w leczeniu zmian skórnych i trądziku, ponieważ ma właściwości bakteriobójcze, zmniejsza ryzyko powstania bliznowców, przyspiesza gojenie się ran, a to kluczowa sprawa przy trądziku.
No same plusy! Warto stosować go codziennie!
Potrzebujesz:
- pół pęczka natki pietruszki
- przegotowana, ostudzona woda
- pół łyżeczki miodu
- butelka z atomizerem z ciemnego szkła (u nas po hydrolacie z drogerii)
- siteczko
- lejek
- słoik
1
Umytą pietruszkę drobno kroimy.
2
Wsypujemy natkę do słoiczka.
3
Zalewamy wodą.
4
Dodajemy pół łyżeczki miodu. Mieszamy wszystko do rozpuszczenia miodu i wstawiamy naczynie w ciemne i chłodne miejsce na 12 godzin.
5
Po upływie tego czasu odcedzamy płyn.
6
Tonik przelewamy do buteleczki z atomizerem. Przechowujemy w lodówce. Dzięki temu kosmetyk dłużej zachowuje swoje właściwości, a niska temperatura dodatkowo zredukuje opuchliznę twarzy.
7
Gotowe!