Ciastolina (albo teraz chyba bardziej znany jako slime) to świetny produkt wspomagający rozwój umiejętności motorycznych dziecka. Jest tania, ponieważ do samodzielnego wykonania można wykorzystać materiały, które znajdują się w każdym domu. To jedna z tych zabawek, które zajmują dziecko na dłuuuugo i dojrzewają razem z nim: dwulatek będzie badał teksturę, kształtował ciasto, miesił w rączkach, starsze dzieci zaczną tworzyć bardziej skomplikowane elementy.
Potrzebujesz:
- 1 porcja (np. filiżanka) mydła w płynie
- 2,5 porcji mąki ziemniaczanej
- opcjonalnie barwnik spożywczy czy brokat
Przygotowujemy produkty tak, żeby były pod ręką, ponieważ kiedy zaczniemy wyrabiać ciasto, będziemy nim mieć zaklejone dłonie. Proporcje mogą się też nieco zmieniać, bo w zależność od rodzaju mydła może się okazać, że trzeba dodać trochę więcej mąki.
1
W sporej misce łączymy ze sobą mąkę z płynem.
2
Na początku używamy do mieszania łyżki, ale jak już ciasto zacznie się sklejać, łatwiej będzie to zrobić po prostu w dłoniach.
3
Ciasto powinno być dość jedwabiste, rozciągliwe. Jeżeli mieszanka jest zbyt mokra, musimy stopniowo dodawać mąkę, jeśli zbyt sucha – trochę mydła.
4
W zasadzie możemy poprzestać na dwóch składnikach, ale jeżeli mamy barwnik spożywczy, można go śmiało użyć. Dodanie większej ilości barwnika może spowodować, że ciasto będzie zbyt mokre – dosypujemy wtedy odrobinę mąki.
5
Dodanie do ciastoliny brokatu sprawi, że będzie o 100% bardziej magiczna!
6
Wyrabiamy w rękach całość do momentu, aż wszystkie składniki się połączą i gotowe! Zwróćcie uwagę na dodane produkty – stosujmy te, które nie spowodują u dziecka odczynu alergicznego. Obserwujmy dziecko w trakcie zabawy, bo zawsze może przyjść mu do głowy pomysł zjedzenia ciastoliny 😉
7
Gotowe!
Zrobione dla: